Skamieniałe gniazdo z pozostałościami
kilkunastu młodych dinozaurów odkryto na pustyni w Mongolii - informuje
serwis Discovery. Na łamach najnowszego numeru "Journal of Paleontology"
naukowcy dokładnie opisują zawartość gniazda.
Znalezisko datowano na 70 mln lat. Zdaniem
naukowców, dzięki odkryciu można będzie lepiej poznać obyczaje
dinozaurów. Właścicielem gniazda były niewielkie (o rozmiarach owcy)
dinozaury z gatunku Protoceratops andrewsi. Okazuje się, że w gnieździe
znajdują się szczątki 15 młodych osobników. Naukowcy podkreślają, że
takie znalezisko jest niezwykle rzadkie.
Gniazdo mierzyło ponad metr średnicy i miało kształt misy. Zdaniem badaczy, zostało nagle przysypane piaskiem. Szczątki pogrzebanych w gnieździe osobników mają cechy anatomiczne młodych zwierząt, np. duże oczy czy skrócone pyski. Nie mają za to rogów i kryz rogowych wokół głowy, które występowały u dorosłych protoceratopsów. Większość szkieletów jest kompletna.
Nowe odkrycie paleontologów
Z analiz znaleziska wynika zatem, że protoceratopsy po wykluciu z jaj w pierwszej fazie życia pozostawały w gnieździe pod opieką co najmniej jednego rodzica. Co więcej, duża liczba potomstwa wskazuje na wysoką umieralność, powodowaną przez drapieżniki i trudne warunki środowiska.
- Porywaniem młodych mógł zajmować się groźny drapieżnik velaciraptor. Młode, takie jak te, mógł zjadać "na deser" - opisuje współautor badań, David Fastovsky z University of Rhode Island w USA. Badacz przypomina, że w Mongolii odkryto dwa szkielety sczepione ze sobą w walce - jeden należał do protoceratopsa, drugi - do velociraptora.
Najnowsze badania oczodołów protoceratopsa dowodzą, że było to zwierzę aktywne zarówno nocą, jak i za dnia. Z kolei velociraptor był zwierzęciem nocnym, a zatem napady na gniazda musiały się odbywać pod osłoną nocy.
Mongolia: odkryto gniazdo ze skamielinami młodych dinozaurów
Gniazdo mierzyło ponad metr średnicy i miało kształt misy. Zdaniem badaczy, zostało nagle przysypane piaskiem. Szczątki pogrzebanych w gnieździe osobników mają cechy anatomiczne młodych zwierząt, np. duże oczy czy skrócone pyski. Nie mają za to rogów i kryz rogowych wokół głowy, które występowały u dorosłych protoceratopsów. Większość szkieletów jest kompletna.
Nowe odkrycie paleontologów
Z analiz znaleziska wynika zatem, że protoceratopsy po wykluciu z jaj w pierwszej fazie życia pozostawały w gnieździe pod opieką co najmniej jednego rodzica. Co więcej, duża liczba potomstwa wskazuje na wysoką umieralność, powodowaną przez drapieżniki i trudne warunki środowiska.
- Porywaniem młodych mógł zajmować się groźny drapieżnik velaciraptor. Młode, takie jak te, mógł zjadać "na deser" - opisuje współautor badań, David Fastovsky z University of Rhode Island w USA. Badacz przypomina, że w Mongolii odkryto dwa szkielety sczepione ze sobą w walce - jeden należał do protoceratopsa, drugi - do velociraptora.
Najnowsze badania oczodołów protoceratopsa dowodzą, że było to zwierzę aktywne zarówno nocą, jak i za dnia. Z kolei velociraptor był zwierzęciem nocnym, a zatem napady na gniazda musiały się odbywać pod osłoną nocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz