Zacieśnienie współpracy z krajami o szybko rozwijających się rynkach i dużej dynamice wzrostu, co daje szansę na zwiększenie polskiego eksportu i uzyskanie kapitału inwestycyjnego, to cel mojej wizyty w Korei i Mongolii - mówił prezydent Bronisław Komorowski.
Prezydent w niedzielę udaje się z wizytą do Mongolii i Korei Południowej. Towarzyszyć mu będą: Anna Komorowska, a także wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński oraz przedstawiciele polskiego biznesu.
- Oprócz aktywności związanej z niewątpliwie strategicznym celem politycznym Polski, jakim jest zbliżenie Ukrainy do Unii Europejskiej, musimy pilnować bardziej prozaicznych, codziennych interesów. M.in. poprzez zacieśnienie współpracy z krajami, które stanowią rozwijające się szybko rynki, z daleko idącą przyszłością. Kraje o ogromnej dynamice wzrostu, bo to jest szansa na zwiększenie polskiego eksportu oraz uzyskanie kapitału inwestycyjnego w Polsce. Kapitał zewnętrzny to miejsca pracy, a dotarcie do rynków krajów rozwijających się szybko to szanse polskiego przemysłu - mówił prezydent podczas niedzielnego briefingu przed wylotem do Azji.
W ocenie prezydenta działania na rzecz zwiększenia polskiego eksportu na rynki pozaeuropejskie to najbardziej prawidłowy kierunek działań poprawiających kondycję gospodarki polskiej w okresie wychodzenia Unii Europejskiej z kryzysu. - To jest także szansa na podtrzymanie tego zasadniczego koła zamachowego polskiej gospodarki - zaakcentował Bronisław Komorowski.
Zapowiedział, że podczas wizyty w stolicy Mongolii, Ułan Bator, zostanie podpisana między resortami polskimi a mongolskimi deklaracja dotycząca współpracy w obszarze górnictwa i maszyn górniczych. -Pragnę przypomnieć, że jest to obszar, w którym się od wielu lat specjalizujemy, gdzie możemy mieć także szansę poprzez eksport polskiej myśli, technologii i maszyn, a także zaangażowania polskich geologów. Nie będę ukrywał, że za tą wspólną deklaracją stoi perspektywa kontraktów, o które będziemy się ubiegali, na wartość ok. 100 mln dol. - wyjaśnił prezydent.
Podkreślił, że także Korea Płd. jest krajem, z którym mamy wiele wspólnych punktów. - Bo przecież kapitał koreański był w Polsce jako jeden z najwcześniejszych, w okresie, kiedy jeszcze wiele innych firm światowych się wahało, nie bardzo wierząc w szanse gospodarki polskiej. Dzisiaj kapitał koreański zainwestowany w Polsce jest drugim co do wielkości azjatyckim kapitałem po Japonii. To oznacza konieczność wykorzystania już zbudowanych szans - dodał prezydent Komorowski.
- Ważne jest również wykorzystanie tego, o co zabiegali Koreańczycy m.in. oczekując poprawienia przepisów dotyczących specjalnych stref ekonomicznych. Na tym im szczególnie zależało, aby wyznaczyć odpowiednio odległe terminy obowiązywania ulg podatkowych i innych rozwiązań preferujących kapitał angażujący się w strefach ekonomicznych w Polsce. To stało się faktem, który należy teraz wykorzystać na rzecz zachęcenia kapitału koreańskiego do jeszcze głębszego zaangażowania w Polsce. To zresztą bardzo ciekawy kapitał - firmy elektroniczne, które także angażują się w budowę centrów technicznych w Polsce i łożą spore pieniądze na budowanie nowych szans technologicznych z wykorzystaniem polskich techników, inżynierów - relacjonował prezydent. (PAP, inf. własna)
Prezydent przed wizytą w Mongolii i Korei Płd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz