Mongolia i Polska są do siebie bardzo
podobne, ponieważ są pionierami przemian demokratycznych w swoich
częściach świata i dlatego mogą być dla siebie wiarygodnymi i dobrymi
partnerami gospodarczymi - powiedział PAP prezydent Mongolii Cachiagijn
Elbegdordż.
Od niedzieli prezydent Mongolii będzie
przebywać z wizytą w Polsce. Oficjalny program wizyty rozpocznie się w
poniedziałek.
W wywiadzie dla PAP Elbegdordż podkreślił, że głównym celem jego wizyty
jest podtrzymanie przyjaznych więzi między oboma krajami i na ich bazie
zbudowanie związków biznesowych. W tym celu delegacji oficjalnej
towarzyszyć będzie grupa 60 biznesmenów, którzy spotkają się z
przedsiębiorcami polskimi; przewidziane są też rozmowy w poszczególnych
ministerstwach.
"Polska
ma bogate doświadczenia w górnictwie, co może być bardzo pożyteczne
przy rozwoju naszego sektora wydobywczego. Wielu Mongołów studiowało w
Polsce i powinniśmy do tych tradycji wrócić. Od dawna nasze kraje łączą
przyjazne związki, które powinniśmy wykorzystać w przyszłości. Mongolia
może być oknem na świat dla Polski w Azji, tak jak Polska może stać się
naszym przyczółkiem w Europie" - podkreślił prezydent.
Jak dodał, oba kraje podobnie podchodzą do takich wartości jak prawa
człowieka, praworządność i samorządność na szczeblu lokalnym. Z
osiągnięć Polski w tym zakresie Mongolia chce brać przykład.
"Niezależnie od szerokości geograficznej sukces przemian systemowych
zależy od wysiłków i potencjału intelektualnego społeczeństwa; pod tym
względem Polska zasługuje na najwyższe uznanie i podziw. My idziemy
podobną drogą, wytyczając drogę do budowy obywatelskiego państwa w Azji.
Mamy wiele wspólnego i wzajemnie możemy się dużo nauczyć" - podkreślił
Elbegdordż.
Prezydent zaznaczył, że priorytetem polityki zagranicznej Mongolii są dobre stosunki z dwoma wielkimi sąsiadami: Chinami i Rosją, co oznacza zarówno wielkie wyzwanie, jak i wielką szansę.
"Wielu Mongołów narzeka z powodu braku dostępu do morza. Port jest niczym innym, jak kontaktem z rynkami świata. My je mamy u naszych sąsiadów - to daje nam wielką szansę rozwoju. Oczywiście, otoczenie dwóch wielkich krajów tworzy zagrożenie, ale konsekwentna polityka może je znacznie zniwelować. Musimy stworzyć podstawy takiego systemu, który pozwoli nam pokojowo żyć w zgodzie przez wieki" - tłumaczy PAP Elbegdordż.
W opinii prezydenta bardzo ważne są przyjazne stosunki z krajami europejskimi, które w Mongolii nazywane są sąsiadami trzeciego stopnia. Mongolia ma podpisaną umowę o współpracy z Unią Europejską, jest jedynym członkiem OECD z tego regionu Azji oraz partnerem NATO. W ramach tej organizacji, jako jeden z 20 krajów stowarzyszonych, uczestniczy w procesach pokojowych na całym świecie. Jest obecna w Afganistanie; razem z Polakami żołnierze mongolscy pełnili służbę w Iraku.
Odnosząc się do polityki wewnętrznej, Elbegdordż ocenił: "Siłą naszego społeczeństwa jest łatwość przyjmowania krytyki i wyciągania z niej wniosków. Zarówno ja, jak i parlament, jesteśmy wybrani przez społeczeństwo i musimy mu służyć. Przyjęliśmy zasadę: zero tolerancji wobec korupcji. Mongolia to nie tylko kraj o najszybciej rozwijającej się gospodarce na świecie, ale również dzięki konsekwentnemu tępieniu korupcji nasz kraj jako jedyny na świecie obniżył swoje notowania aż o 26 miejsc w rankingu państw zarażonych korupcją, prowadzonym przez Transparency International. W 2011 roku byliśmy na 120 miejscu, a w 2012 roku zostaliśmy sklasyfikowani na 94 pozycji".
"Mongolski parlament jest zdominowany przez Partię Demokratyczną - pochodzą z niej również prezydent i rząd - i to właśnie dało nam siłę przemian i konsekwentnego wprowadzania demokracji. Nie stało się to nagle, pracowaliśmy nad tym cierpliwie od 23 lat" - przypomniał prezydent.
Elbegdordż odwiedził Polskę w 1989 roku; spotkał się wówczas z Lechem Wałęsą. Wspominając tę wizytę mówi: "Moim wielkim pragnieniem było przyjechać do Warszawy, bowiem w naszym kraju tworzyliśmy również nowy system i wtedy Polska była dla nas wielkim nauczycielem i wzorcem. Solidarność była przykładem jak można w sposób pokojowy dokonać zmian ustrojowych. Przyjechałem z grupą naszych parlamentarzystów i fachowców, żeby nauczyć się jak formułować żądania demokracji, co zmieniać i w jakiej kolejności. Potem wiosną 1989 przyjechała do Ułan Bator delegacja Solidarności i pod jej kierunkiem przygotowaliśmy kampanię wyborczą, łącznie z drukowaniem plakatów, które były bardzo podobne do polskich".
Także w programie obecnej wizyty jest spotkanie mongolskiej delegacji z Lechem Wałęsą.
W Ułan Bator rozmawiał Jacek Wan: Prezydent Elbegdordż: Polska i Mongolia partnerami gospodarczymi
Prezydent zaznaczył, że priorytetem polityki zagranicznej Mongolii są dobre stosunki z dwoma wielkimi sąsiadami: Chinami i Rosją, co oznacza zarówno wielkie wyzwanie, jak i wielką szansę.
"Wielu Mongołów narzeka z powodu braku dostępu do morza. Port jest niczym innym, jak kontaktem z rynkami świata. My je mamy u naszych sąsiadów - to daje nam wielką szansę rozwoju. Oczywiście, otoczenie dwóch wielkich krajów tworzy zagrożenie, ale konsekwentna polityka może je znacznie zniwelować. Musimy stworzyć podstawy takiego systemu, który pozwoli nam pokojowo żyć w zgodzie przez wieki" - tłumaczy PAP Elbegdordż.
W opinii prezydenta bardzo ważne są przyjazne stosunki z krajami europejskimi, które w Mongolii nazywane są sąsiadami trzeciego stopnia. Mongolia ma podpisaną umowę o współpracy z Unią Europejską, jest jedynym członkiem OECD z tego regionu Azji oraz partnerem NATO. W ramach tej organizacji, jako jeden z 20 krajów stowarzyszonych, uczestniczy w procesach pokojowych na całym świecie. Jest obecna w Afganistanie; razem z Polakami żołnierze mongolscy pełnili służbę w Iraku.
Odnosząc się do polityki wewnętrznej, Elbegdordż ocenił: "Siłą naszego społeczeństwa jest łatwość przyjmowania krytyki i wyciągania z niej wniosków. Zarówno ja, jak i parlament, jesteśmy wybrani przez społeczeństwo i musimy mu służyć. Przyjęliśmy zasadę: zero tolerancji wobec korupcji. Mongolia to nie tylko kraj o najszybciej rozwijającej się gospodarce na świecie, ale również dzięki konsekwentnemu tępieniu korupcji nasz kraj jako jedyny na świecie obniżył swoje notowania aż o 26 miejsc w rankingu państw zarażonych korupcją, prowadzonym przez Transparency International. W 2011 roku byliśmy na 120 miejscu, a w 2012 roku zostaliśmy sklasyfikowani na 94 pozycji".
"Mongolski parlament jest zdominowany przez Partię Demokratyczną - pochodzą z niej również prezydent i rząd - i to właśnie dało nam siłę przemian i konsekwentnego wprowadzania demokracji. Nie stało się to nagle, pracowaliśmy nad tym cierpliwie od 23 lat" - przypomniał prezydent.
Elbegdordż odwiedził Polskę w 1989 roku; spotkał się wówczas z Lechem Wałęsą. Wspominając tę wizytę mówi: "Moim wielkim pragnieniem było przyjechać do Warszawy, bowiem w naszym kraju tworzyliśmy również nowy system i wtedy Polska była dla nas wielkim nauczycielem i wzorcem. Solidarność była przykładem jak można w sposób pokojowy dokonać zmian ustrojowych. Przyjechałem z grupą naszych parlamentarzystów i fachowców, żeby nauczyć się jak formułować żądania demokracji, co zmieniać i w jakiej kolejności. Potem wiosną 1989 przyjechała do Ułan Bator delegacja Solidarności i pod jej kierunkiem przygotowaliśmy kampanię wyborczą, łącznie z drukowaniem plakatów, które były bardzo podobne do polskich".
Także w programie obecnej wizyty jest spotkanie mongolskiej delegacji z Lechem Wałęsą.
W Ułan Bator rozmawiał Jacek Wan: Prezydent Elbegdordż: Polska i Mongolia partnerami gospodarczymi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz